WŁADYSŁAWOWO. W miniony poniedziałek policjanci z puckiego wydziału kryminalnego wpadli na trop dealera narkotykowego. Przy zatrzymaniu 29-letniego mieszkańca powiatu wejherowskiego uczestniczyli także funkcjonariusze Straży Granicznej z Władysławowa z psem do wyszukiwania narkotyków.
– Jak ustalili śledczy zatrzymany mężczyzna od końca czerwca rozprowadzał w okolicach władysławowskich lokali nocnych środki odurzające – mówi asp. Łukasz Dettlaff, oficer prasowy KPP w Pucku. – Mundurowi obu formacji przeszukali pokój wynajmowany przez niego we Władysławowie.
Okazało się, że podejrzany posiadał m.in. amfetaminę i kokainę. Śledczy zabezpieczyli ponad 2 tys. jednorazowych porcji narkotyków.
29-latek trafił do policyjnego aresztu. W puckiej prokuraturze usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz trzy zarzuty handlu narkotykami.
Wczoraj na wniosek prokuratury sąd aresztował mężczyznę na najbliższe trzy miesiące. Policjanci ustalają skąd podejrzany miał tak dużą ilość narkotyków i czy w proceder zamieszane mogą być inne osoby. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pucku.
Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Handel narkotykami zagrożony jest karą nawet 10. lat pozbawienia wolności.
